Znany poseł opuszcza Szymona Hołownię. Zamieścił jedno zdanie, które wstrząsnęło sceną polityczną
W polskiej polityce nie brakuje niespodzianek, ale ta wiadomość zaskoczyła nawet najbardziej doświadczonych obserwatorów sceny parlamentarnej. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych posłów związanych dotąd ze środowiskiem Szymona Hołowni ogłosił swoje odejście z partii Polska 2050. Decyzję ogłosił w mediach społecznościowych, zamieszczając jedno zdanie, które wzbudziło falę spekulacji i komentarzy: „Dłużej nie mogę firmować tego kierunku.”
Choć nazwisko posła nie zostało na początku ujawnione w oficjalnym komunikacie partii, szybko okazało się, że chodzi o Michała Kobosko, jednego z najbliższych współpracowników Szymona Hołowni, wiceprzewodniczącego partii i dotychczasowego twarzy licznych inicjatyw legislacyjnych Polski 2050.
Kryzys przywództwa czy różnice ideologiczne?
Z nieoficjalnych informacji wynika, że odejście posła było poprzedzone kilkutygodniowym konfliktem wewnątrz partii. Źródła zbliżone do kierownictwa Polski 2050 mówią o coraz większym napięciu pomiędzy Hołownią a grupą posłów, którzy domagali się wyraźniejszego stanowiska wobec współpracy z Koalicją Obywatelską. Michał Kobosko miał należeć do tego skrzydła, które optowało za silniejszym związaniem się z Donaldem Tuskiem i odejściem od modelu „trzeciej drogi”.
Poseł miał być również niezadowolony z rosnącej centralizacji władzy w rękach Hołowni oraz braku przejrzystości przy podejmowaniu kluczowych decyzji politycznych.
Lawina komentarzy
Wpis posła, choć krótki, wywołał prawdziwą lawinę komentarzy. Na Twitterze i Facebooku natychmiast pojawiły się spekulacje, co dalej z Polską 2050 i czy to początek większego kryzysu w ugrupowaniu, które jeszcze niedawno cieszyło się dużym zaufaniem społecznym.
Donald Tusk odniósł się do sytuacji podczas konferencji prasowej w Sejmie, mówiąc:
> — To, co dzieje się w szeregach Polski 2050, nie powinno nikogo dziwić. W polityce potrzebna jest konsekwencja i jasne stanowiska. Myślę, że wielu polityków szuka dziś stabilniejszego gruntu.
Z kolei politycy PiS nie kryli satysfakcji z osłabienia jednego z ugrupowań koalicyjnych. Rzecznik partii Rafał Bochenek stwierdził:
> — To pokazuje, że projekt Hołowni był od początku politycznym eksperymentem bez solidnych fundamentów. Teraz widzimy, jak się rozpada.
Reakcja Hołowni
Szymon Hołownia zareagował na wiadomość z widocznym rozczarowaniem. Podczas krótkiego wystąpienia dla mediów powiedział:
> — Szanuję decyzję Michała. Zrobiliśmy razem wiele dobrego. Jeśli jednak ktoś czuje, że nie chce iść dalej tą drogą — ma prawo odejść. Nasza partia nie trzyma nikogo na siłę.
Hołownia nie odpowiedział wprost na pytania o ewentualne kolejne odejścia z partii, ale zapewnił, że Polska 2050 „pozostaje silna i gotowa do dalszej pracy na rzecz obywateli”.
Co dalej z Koboską?
Michał Kobosko na razie nie ujawnia, jakie będą jego dalsze kroki. Spekuluje się, że może dołączyć do jednej z istniejących formacji — najczęściej wskazuje się na Koalicję Obywatelską lub Lewicę. Niektórzy komentatorzy sugerują jednak, że poseł może stworzyć własny ruch lub think-tank, skupiający się na wartościach centrowych i proeuropejskich.
W jednym z wywiadów udzielonych jeszcze w czerwcu, Kobosko mówił:
> — Polska polityka potrzebuje ludzi, którzy mają odwagę mówić prawdę, nawet jeśli jest ona niewygodna dla ich partii.
Czy już wtedy zapowiadał swoje odejście? Wielu dziennikarzy wraca dziś do tych słów z zupełnie nową interpretacją.
Komentarze ekspertów
Politolog prof. Anna Materska-Sosnowska z Uniwersytetu Warszawskiego ocenia:
> — To znaczące odejście. Kobosko był jednym z filarów ugrupowania Hołowni. Jego decyzja może pociągnąć za sobą innych niezadowolonych członków. Polska 2050 stoi dziś przed największym testem spójności od czasu powstania.
Z kolei dr Bartosz Rydliński z UKSW zwraca uwagę na szerszy kontekst:
> — Widzimy, że podziały w partiach środka są głębokie. Wyborcy oczekują jasnych deklaracji. Rozmyta tożsamość ideowa, z której do niedawna słynęła Polska 2050, dziś zaczyna być balastem.
Nastroje wśród wyborców
W mediach społecznościowych widać wyraźne poruszenie. Część sympatyków Polski 2050 wyraża żal z powodu odejścia posła, inni z kolei uważają, że to dobry moment na oczyszczenie szeregów z osób „szukających kariery, a nie wartości”.
Ankieta przeprowadzona przez Instytut Badań Społecznych tuż po ogłoszeniu decyzji pokazuje, że 37% respondentów uważa, iż odejście Koboski osłabi pozycję partii, a 18% twierdzi, że… partia na tym zyska.
Czy to początek większych zmian?
W kuluarach politycznych mówi się, że odejście Michała Koboski to dopiero początek. Inni posłowie, tacy jak Joanna Mucha czy Paweł Zalewski, również mają mieć zastrzeżenia co do obecnego kierunku partii. Czy zdecydują się pójść śladem Koboski?
Jedno jest pewne — partia Szymona Hołowni znalazła się w kluczowym momencie swojej politycznej drogi. Od tego, jak poradzi sobie z kryzysem, zależeć będzie jej przyszłość w polskim Sejmie i na scenie ogólnokrajowej.
—
Jeśli chcesz, mogę napisać również wersję tego tekstu jako artykułu publicystycznego, analizę polityczną lub podsumowanie do mediów społecznościowych.