
To on „będzie premierem w niedługim czasie”? Petru: „Jestem przekonany”
Ryszard Petru, były lider Nowoczesnej i obecny poseł Trzeciej Drogi, ponownie wywołał polityczną burzę swoją wypowiedzią na temat przyszłości rządu i możliwego następcy Donalda Tuska. W rozmowie na antenie jednej z popularnych stacji radiowych Petru zasugerował, że obecny marszałek Sejmu Szymon Hołownia może w niedalekiej przyszłości objąć urząd premiera. – Jestem przekonany, że to tylko kwestia czasu – stwierdził bez wahania.
Wypowiedź Petru, która padła w kontekście dyskusji o kondycji obecnej koalicji rządzącej, natychmiast wywołała falę komentarzy zarówno w mediach społecznościowych, jak i wśród polityków koalicji i opozycji. Wielu odebrało to jako próbę nacisku na Donalda Tuska lub jako wstęp do możliwego rozłamu w rządzie.
Petru o Hołowni: „Ma charyzmę, której brakuje innym”
– Szymon Hołownia to polityk nowej generacji. Ma charyzmę, potrafi przemawiać do ludzi, rozumie język młodego pokolenia i umie korzystać z mediów. To jest przyszłość polskiej polityki. Jestem przekonany, że będzie premierem w niedługim czasie – mówił Petru w audycji „Rozmowa dnia”.
Podkreślił również, że obecny układ sił w koalicji nie musi być wieczny. – Koalicje się zmieniają, liderzy się zmieniają. Donald Tusk wykonał ogromną pracę, ale polityka to maraton, nie sprint. Czasem potrzebna jest zmiana tempa, świeże spojrzenie – dodał.
Reakcje z KO: „Nie czas na takie dyskusje”
W obozie Koalicji Obywatelskiej wypowiedź Petru nie została przyjęta z entuzjazmem. Jeden z bliskich współpracowników premiera Tuska, pragnący zachować anonimowość, skomentował: – To niefortunna wypowiedź. Teraz powinniśmy koncentrować się na reformach, a nie na wewnętrznych spekulacjach o zmianach przywódczych.
Z kolei Katarzyna Lubnauer (KO) zaznaczyła w rozmowie z dziennikarzami, że wypowiedź Petru była „niepotrzebna i potencjalnie destabilizująca”.
– Dziś mamy stabilną większość, z Donaldem Tuskiem jako premierem. To nie czas na spekulacje. Trzeba skupić się na pracy – mówiła Lubnauer.
Trzecia Droga dystansuje się… ale nie do końca
Współprzewodniczący Polski 2050, Michał Kobosko, odniósł się do słów Petru w bardziej wyważony sposób. – To prywatna opinia Ryszarda Petru. My jako Polska 2050 jesteśmy częścią koalicji i wspieramy obecny rząd. Szymon Hołownia jest marszałkiem Sejmu i wykonuje swoją funkcję bardzo dobrze. To, co przyniesie przyszłość, zobaczymy – powiedział Kobosko w Sejmie.
Z kolei sam Szymon Hołownia nie odniósł się bezpośrednio do spekulacji o stanowisku premiera, choć w jednym z wywiadów stwierdził lakonicznie: – Robię swoje. Polska potrzebuje dziś stabilności, nie spekulacji.
Opozycja: „Rozłam w rządzie coraz bliżej”
Wypowiedź Ryszarda Petru szybko została podchwycona przez polityków opozycji, w szczególności PiS. Radosław Fogiel skomentował: – Widać, że w tej koalicji już zaczynają się wojny o schedę po Tusku. To pokazuje, jak kruche są te fundamenty. A my ostrzegaliśmy.
Z kolei Beata Szydło napisała na platformie X: – Petru wie, co mówi. Hołownia od początku grał na siebie. Tusk długo nie utrzyma się na stanowisku, a my będziemy gotowi.
Eksperci: test dla jedności koalicji
Politolodzy i komentatorzy polityczni są zgodni: wypowiedź Petru to nie tylko osobista opinia, ale sygnał możliwych napięć wewnątrz rządu. – To może być balon próbny. Sprawdzenie, jak zareaguje opinia publiczna i partnerzy koalicyjni. Niewykluczone, że Trzecia Droga – a przynajmniej jej część – zaczyna się pozycjonować na czas „po Tusku” – mówi dr Anna Materska-Sosnowska z Uniwersytetu Warszawskiego.
Zwraca również uwagę na fakt, że sondaże pokazują coraz większe zmęczenie społeczne ciągłymi sporami w koalicji. – Jeśli nie będzie jasnego i stabilnego przywództwa, wyborcy mogą się odwrócić od tej koalicji – podkreśla.
Czy to początek większej zmiany?
Choć oficjalnie wszyscy podkreślają lojalność wobec obecnego premiera, coraz częściej pojawiają się głosy o konieczności „odmłodzenia” rządu. Szymon Hołownia, choć ma za sobą zaledwie kilka lat kariery politycznej, jawi się jako kandydat nowego pokolenia – elokwentny, medialny i umiarkowany.
Petru, który sam nie ukrywa ambicji politycznych, może grać rolę „zwiastuna” większych zmian. Choć w przeszłości jego prognozy polityczne bywały chybione, tym razem wydaje się, że jego słowa trafiają w wyczuwalne napięcie polityczne.
Konkluzja: Tusk na cenzurowanym?
Chociaż Donald Tusk wciąż cieszy się największym poparciem w ramach koalicji, coraz częściej staje się obiektem krytyki – zarówno ze strony opozycji, jak i niektórych środowisk liberalnych. Brak szybkich reform, napięcia z prezydentem, spory w Sejmie – to wszystko sprawia, że coraz częściej słychać pytania o jego przywództwo.
W tej sytuacji wypowiedź Petru może być nie tylko ciekawostką medialną, ale również zwiastunem nadchodzącej rozgrywki o władzę w ramach obozu rządzącego.
Jedno jest pewne: polska polityka nie znosi próżni. A każdy taki sygnał – jak słowa Ryszarda Petru – może stać się początkiem większych przetasowań.
—
Jeśli chcesz podobny tekst o reakcjach Hołowni, Tuska, Kaczyńskiego lub innego polityka – daj znać.