Fatalne informacje dla Tuska. Ekspert nie ma wątpliwości, mówi o zmianie premiera
Najnowsze doniesienia polityczne wstrząsnęły sceną polityczną w Polsce. Donald Tusk, dotychczasowy lider Koalicji Obywatelskiej i obecny premier, znalazł się w ogniu krytyki nie tylko ze strony opozycji, ale także z szeregów własnego obozu. Eksperci nie mają złudzeń – jeśli obecna tendencja się utrzyma, możemy być świadkami jednej z najbardziej zaskakujących zmian na szczycie władzy od lat. W tle pojawiają się sugestie o możliwej zmianie premiera jeszcze przed końcem kadencji.
Spadające poparcie i rosnące niezadowolenie
Ostatnie sondaże opinii publicznej nie pozostawiają wątpliwości – poparcie dla Donalda Tuska i jego rządu gwałtownie spada. Jeszcze kilka miesięcy temu Koalicja Obywatelska cieszyła się relatywną stabilnością, teraz jednak z dnia na dzień traci zaufanie wyborców. Według najnowszego badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Społecznych, aż 56% respondentów uważa, że premier nie radzi sobie z pełnioną funkcją. Tylko 29% wyraziło zadowolenie z jego działań, reszta nie miała zdania.
Największe oburzenie budzą kwestie związane z gospodarką – galopująca inflacja, brak obiecanych reform, a także konflikt z sektorem rolniczym i energetycznym. Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, a przedsiębiorcy biją na alarm – rząd Tuska nie radzi sobie z realnymi problemami Polaków.
Eksperci ostrzegają: „Zmiana premiera możliwa jeszcze w tym roku”
Dr Andrzej Wolski, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, nie ukrywa swojego krytycznego podejścia. – Donald Tusk jest obecnie w najtrudniejszym momencie swojej politycznej kariery od powrotu do polskiej polityki. Nie udało mu się zrealizować żadnego z kluczowych punktów programu, a narastające konflikty wewnętrzne i zewnętrzne wskazują, że jego pozycja jest coraz słabsza – komentuje.
Zdaniem eksperta, coraz więcej posłów KO, zwłaszcza młodszych, zaczyna dystansować się od Tuska. – W kuluarach sejmowych coraz częściej mówi się o tzw. „planie awaryjnym”. Jeśli sytuacja się nie poprawi, partia może wymusić zmianę na stanowisku premiera, by ratować resztki poparcia społecznego – dodaje Wolski.
Kto może zastąpić Tuska?
Wśród potencjalnych następców pojawia się kilka nazwisk. Najczęściej wskazywanym kandydatem jest Rafał Trzaskowski – obecny prezydent Warszawy i jeden z najbardziej rozpoznawalnych polityków w kraju. Cieszy się znacznie wyższym zaufaniem społecznym niż Tusk i nie jest bezpośrednio powiązany z bieżącymi porażkami rządu.
Drugim kandydatem, według medialnych spekulacji, mógłby być Bartłomiej Sienkiewicz – doświadczony polityk i obecny minister kultury, który zyskał szacunek za swoje stanowcze decyzje w sprawach związanych z mediami publicznymi. Niektórzy mówią też o Katarzynie Lubnauer czy Marcinie Kierwińskim jako możliwych „kompromisowych” figurach.
Reakcje opozycji: „Tusk jest skończony”
Opozycja nie marnuje okazji, by dołożyć swoje trzy grosze. Jarosław Kaczyński w swoim najnowszym wystąpieniu stwierdził wprost: – Donald Tusk to polityk przeszłości. Dziś jego rządy to chaos, a Polska potrzebuje stabilizacji. Jego dymisja to tylko kwestia czasu.
Również Konfederacja, dotąd ostrożna w ocenach, zaczyna mówić otwarcie o konieczności wcześniejszych wyborów. – Skoro premier nie radzi sobie z kryzysem, powinien ustąpić miejsca komuś, kto ma plan – mówił Krzysztof Bosak.
Koalicjanci milczą, ale niezadowolenie rośnie
Zaskakujące jest milczenie najbliższych koalicjantów – Polski 2050 Szymona Hołowni i Lewicy. O ile jeszcze kilka tygodni temu liderzy tych ugrupowań zapewniali o pełnym poparciu dla premiera, dziś ich wypowiedzi są bardziej wyważone i pełne dystansu.
– Rząd musi się wsłuchiwać w głos społeczeństwa. Nie można ignorować sygnałów, które płyną z ulicy i mediów – powiedział lakonicznie Hołownia, unikając jednoznacznego opowiedzenia się po stronie Tuska.
Media: „Premier w defensywie”
Komentatorzy polityczni zgodnie zauważają, że Donald Tusk znalazł się w politycznej defensywie. Jego konferencje prasowe są coraz rzadsze, a wystąpienia – mniej pewne i bardziej nerwowe. Wiele osób dostrzega w nim zmęczenie, a nawet wypalenie zawodowe. – Tusk wygląda, jakby stracił zapał i pomysł na rządzenie – twierdzi Michał Wróblewski z „Gazety Politycznej”.
Do tego dochodzą nieudane negocjacje z Komisją Europejską w sprawie środków z KPO oraz kontrowersje związane z ustawą o mediach publicznych, która miała być sztandarowym sukcesem nowego rządu, a zamieniła się w źródło sporów i oskarżeń o „polityczną czystkę”.
Czy czeka nas przesilenie?
W kuluarach mówi się o możliwym przesileniu rządowym już po wakacjach. Jeśli trend spadkowy w sondażach się utrzyma, a protesty społeczne będą przybierać na sile, liderzy KO mogą zdecydować się na radykalny krok i wymusić dymisję Tuska. – Lepsze zmienić kapitana, niż zatonąć z całą załogą – komentuje anonimowy poseł Koalicji Obywatelskiej.
Podsumowanie
Sytuacja Donalda Tuska jest obecnie najtrudniejsza od czasu jego powrotu do polskiej polityki. Spadające poparcie społeczne, rosnące niezadowolenie koalicjantów, narastająca krytyka ze strony opozycji oraz nieudane reformy – wszystko to składa się na obraz politycznego kryzysu. Eksperci coraz śmielej mówią o możliwości zmiany premiera jeszcze przed końcem roku. Czy Donald Tusk przetrwa ten polityczny sztorm? A może rzeczywiście jego czas już się kończy? Najbliższe tygodnie będą kluczowe.