
Dlaczego Joanna Lemańska, była prezes podającej się za Sąd Najwyższy – Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, uzasadniając odrzucenie 49 257 protestów wyborczych jednym postanowieniem, powołując się na utrwaloną w ubiegłych latach praktykę łączenia do wspólnego rozpoznawania podobnych protestów wyborczych – manipuluje?
Otóż przywołane przez p. Lemańską -60 tysięcy protestów wyborczych z 1990 r. połączono do łącznego rozpoznania dlatego, że podnosiły identyczną okoliczność (wprowadzenie w błąd co do posiadania przez kandydata na prezydenta – wykształcenia wyższego).
W 2020 r. do łącznego rozpoznania: czytaj odrzucenia – połączono protesty wyborcze dotyczące agitacji TVP Kurskiego w kampanii wyborczej na rzecz A. Dudy.
Twierdzenie pani Lemańskiej, że wówczas prokurator generalny nie protestował – bez dodania, że był nim #Ziobro a rozstrzygała ta sama podająca się za Sąd Najwyższy – Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, której wówczas przewodniczyła – obraża inteligencję wyborców.
– prokurator Ewa Wrzosek