
W styczniu 2025 roku doszło do publicznego starcia między Donaldem Tuskiem a Karolem Nawrockim, które wywołało szeroką debatę polityczną w Polsce. Premier Tusk ostro skrytykował Nawrockiego, zarzucając mu antyeuropejskie nastawienie i współpracę z prorosyjskimi siłami. Nawrocki odpowiedział, oskarżając Tuska o odpowiedzialność za destabilizację Europy i osłabienie polskiej dyplomacji.
Początek konfrontacji
Konflikt rozpoczął się od udziału Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta wspieranego przez PiS, w proteście rolników w Warszawie. Manifestacja odbywała się pod hasłem “Polexit”, a Nawrocki demonstrował z grupą działaczy. Premier Tusk, komentując to wydarzenie, napisał na platformie X:
> „Kiedy wspólnie z prezydentem Trzaskowskim i marszałkiem Hołownią otwieraliśmy polską prezydencję, Karol Nawrocki demonstrował z grupą działaczy pod hasłem Polexit” .
Tusk postawił pytanie:
> „Pytanie jest proste i śmiertelnie poważne: czy chcecie prezydenta budującego bezpieczną i silną Europę, czy takiego, który wspólnie z Putinem i jego sojusznikami będzie ją rozwalał?” .
Odpowiedź Nawrockiego
Karol Nawrocki szybko odpowiedział na zarzuty premiera. W swoim wpisie na platformie X stwierdził:
> „Jestem za Polską w zjednoczonej Europie. Polską silną, która potrafi zatrzymać szkodliwe dla nas pomysły pańskich politycznych przyjaciół, tj. pakt migracyjny, umowa z Mercosur czy Zielony Ład” .
Dodał również:
> „Co do Putina – nie znam, ale wnioskuję po zdjęciach, że to pański znajomy – zatem proszę mu przekazać, że jego listów gończych także się nie boję” .
Nawrocki podkreślił, że jego obecność na proteście była wyrazem wsparcia dla polskich rolników, którzy sprzeciwiają się polityce rządu.
Kolejne oskarżenia
W lutym 2025 roku Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej w Legionowie stwierdził, że „Europa jest dzisiaj w chaosie wywołanym decyzjami elit europejskich w stosunku do Władimira Putina, które przyniosły nam wojnę i atak Federacji Rosyjskiej na Ukrainę” . Oskarżył również Donalda Tuska o podpisanie „paktu z Putinem”.
Premier Tusk odpowiedział, zwracając się bezpośrednio do prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego:
> „Nawrocki oświadczył, że to Europa wywołała wojnę na Ukrainie. Jarosławie, to ostatni moment, aby zmienić kandydata” .
Tusk dodał:
> „Chyba że narracja Kremla stała się oficjalną linią PiS” .
Reakcje społeczne
Wypowiedzi obu polityków wywołały burzliwą dyskusję w mediach społecznościowych. Użytkownicy platformy X komentowali ostre słowa zarówno Tuska, jak i Nawrockiego. Niektórzy wyrażali poparcie dla stanowiska Nawrockiego, podkreślając konieczność obrony interesów narodowych, inni krytykowali go za rzekome podważanie jedności europejskiej.
Z kolei zwolennicy Tuska wskazywali na jego doświadczenie w polityce europejskiej i rolę, jaką odegrał w integracji Polski z Unią Europejską. Oskarżenia Nawrockiego o współpracę z Putinem były traktowane jako próba zdyskredytowania premiera i odwrócenia uwagi od rzeczywistych problemów.