Jest najnowszy sondaż. Zdumiewające, co dzieje się z poparciem dla Nawrockiego!

By | May 14, 2025

Jest najnowszy sondaż. Zdumiewające, co dzieje się z poparciem dla Nawrockiego!

Ostatnie tygodnie kampanii prezydenckiej przynoszą prawdziwe polityczne trzęsienie ziemi. Opublikowany właśnie najnowszy sondaż opinii publicznej przeprowadzony przez renomowany Instytut Badań Społecznych POL-VIEW wskazuje na nieoczekiwany i bardzo dynamiczny wzrost poparcia dla Michała Nawrockiego — kandydata prawicy, wspieranego przez obóz Zjednoczonej Prawicy.

Jeszcze kilka tygodni temu wielu ekspertów przewidywało, że Nawrocki nie ma większych szans na pokonanie kandydata opozycji, Rafała Trzaskowskiego. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej, a wyniki sondażu szokują nawet najbardziej doświadczonych komentatorów politycznych.

Zaskakujące liczby

Według badania przeprowadzonego w dniach 8–10 maja na próbie 1500 dorosłych Polaków, Michał Nawrocki uzyskuje obecnie 48,5% poparcia, co oznacza wzrost o niemal 7 punktów procentowych w stosunku do sondażu sprzed dwóch tygodni. Rafał Trzaskowski może liczyć na 47,2%, a 4,3% badanych wciąż deklaruje niezdecydowanie.

Choć te dane wciąż wskazują na bardzo wyrównany pojedynek, to sam fakt, że kandydat Zjednoczonej Prawicy przegonił w sondażach swojego konkurenta po raz pierwszy od początku kampanii, budzi ogromne emocje zarówno w mediach, jak i w sztabach wyborczych.

Co stoi za wzrostem poparcia?

Eksperci wskazują na kilka możliwych przyczyn tego gwałtownego zwrotu. Po pierwsze — Nawrocki zmienił strategię. O ile jeszcze w marcu jego kampania była dość zachowawcza i skupiała się głównie na elektoracie tradycyjnie prawicowym, o tyle od kwietnia można zauważyć wyraźne otwarcie na wyborców niezdecydowanych, przedsiębiorców, młodych oraz centrowych konserwatystów.

Przemówienia Nawrockiego przeszły metamorfozę. Pojawiły się nowe hasła, bardziej umiarkowane tony, a także gesty skierowane do grup wcześniej pomijanych. Kandydat zaczął mówić nie tylko o „obronie wartości”, ale również o wolności gospodarczej, ograniczeniu biurokracji, uproszczeniu podatków oraz większym szacunku dla prywatnej inicjatywy.

W ostatnim wystąpieniu w Lublinie Nawrocki powiedział:

– Polska potrzebuje dziś nie tylko silnego państwa, ale przede wszystkim silnych obywateli. To oni, a nie urzędnicy, budują dobrobyt. Naszym zadaniem jest im nie przeszkadzać.

Ten przekaz spotkał się z pozytywnym odbiorem wśród części elektoratu Konfederacji oraz młodszych wyborców, którzy dotąd nie identyfikowali się z żadną ze stron sporu politycznego.

Pomogły także debaty

Nie bez znaczenia była także seria debat prezydenckich. Nawrocki — który przez wielu uznawany był za polityka drugiego planu — zaskoczył publiczność swoją merytorycznością, spokojem i opanowaniem. Jego wystąpienia były rzeczowe, konkretne, a jednocześnie nacechowane emocjonalnym zaangażowaniem.

W jednej z debat w TVP powiedział wprost:

– W tej kampanii nie chodzi o mnie. Chodzi o to, czy Polska będzie krajem ludzi wolnych, pracowitych i uczciwych, czy stanie się kolejną europejską biurokratyczną maszyną, która zapomina o zwykłym człowieku.

Dla wielu osób to był moment przełomowy — kandydat, który wcześniej wydawał się zbyt „technokratyczny”, nagle zaczął przemawiać do emocji.

Trzaskowski traci inicjatywę

W obozie Rafała Trzaskowskiego słychać pierwsze oznaki niepokoju. Choć kandydat KO nadal cieszy się dużym poparciem, to jego przewaga stopniała niemal do zera. Sztab rozpoczął pilne analizy błędów kampanii i rozważa zmianę strategii.

Według nieoficjalnych informacji, planowane są większe mobilizacje w dużych miastach, a także spotkania z grupami społecznymi, które dotąd były marginalizowane — nauczycielami, pracownikami budżetówki i aktywistami samorządowymi.

Niektórzy komentatorzy zwracają uwagę, że kampania Trzaskowskiego może być zbyt powściągliwa i zachowawcza. Kandydat wydaje się unikać ostrych konfrontacji, co – choć może być zgodne z jego stylem – nie działa na korzyść w tak zaciętej walce.

Rola Konfederacji i niezdecydowanych

Kluczową rolę w końcowym wyniku mogą odegrać wyborcy Konfederacji oraz osoby dotąd niezdecydowane. W analizowanym sondażu aż 4,3% badanych nie wskazało jednoznacznie kandydata, na którego odda głos. To ponad milion głosów, które mogą przechylić szalę zwycięstwa.

Warto zauważyć, że wśród niezdecydowanych dominują ludzie młodzi (18–34 lata) oraz osoby z wykształceniem średnim i wyższym, często z mniejszych miast. To grupa, która – jeśli zostanie skutecznie zagospodarowana – może zadecydować o ostatecznym wyniku.

Konfederacja, choć oficjalnie nie poparła żadnego z kandydatów, coraz wyraźniej sugeruje, że bliżej jej do Nawrockiego, zwłaszcza w zakresie kwestii gospodarczych i suwerennościowych.

Mobilizacja trwa

Oba sztaby ruszyły do intensywnej mobilizacji. Nawrocki odwiedza średnie i małe miasta, organizując wiece, spotkania z wyborcami i występy w mediach społecznościowych. Trzaskowski stawia na profesjonalne klipy, obecność w telewizjach ogólnopolskich i wsparcie celebrytów oraz organizacji pozarządowych.

Nikt nie zamierza odpuszczać — stawka jest zbyt wysoka. Jeśli tendencje wzrostowe Nawrockiego się utrzymają, jego zwycięstwo stanie się realne już za kilkanaście dni. A jeśli Trzaskowski odzyska inicjatywę, może wrócić na prowadzenie i przypieczętować swoje zwycięstwo.

Leave a Reply