Watykan pogrążony w chaosie: Śmierć Papieża Franciszka z rąk członka Kurii Rzymskiej — pozostawił wstrząsający list z nazwiskiem zabójcy!

By | April 21, 2025

Watykan pogrążony w chaosie: Śmierć Papieża Franciszka z rąk członka Kurii Rzymskiej — pozostawił wstrząsający list z nazwiskiem zabójcy!

Wczesnym rankiem w poniedziałek, 21 kwietnia 2025 roku, świat obiegła informacja, która wstrząsnęła nie tylko społecznością katolicką, ale i całym globem. Papież Franciszek, 266. następca św. Piotra, zmarł w tajemniczych okolicznościach w swojej rezydencji w Domu Świętej Marty. Początkowo podano, że przyczyną zgonu była komplikacja związana z zapaleniem płuc, jednak w ciągu następnych godzin sytuacja przybrała dramatyczny obrót.

Watykan wydał lakoniczny komunikat, w którym potwierdzono zgon Ojca Świętego, jednak zaledwie kilka godzin później włoska policja, działając wspólnie z Gwardią Szwajcarską, wszczęła oficjalne śledztwo kryminalne. Wszystko za sprawą notatki znalezionej przy ciele Papieża — krótkiego, odręcznego listu, w którym Franciszek wskazywał nazwisko osoby odpowiedzialnej za jego śmierć. Co więcej, jak donosi źródło bliskie Kurii, morderca miał pochodzić z samego serca Watykanu — z grona najbliższych współpracowników.

Chwila śmierci

Według zeznań służb medycznych, Papież został odnaleziony martwy około godziny 5:40 rano. Osobisty sekretarz, abp Georg Gänswein, który od niedawna powrócił do pracy w Domu Świętej Marty, zastał ciało Papieża w pozycji siedzącej, z dłońmi złożonymi na kolanach. Obok znajdowała się szklanka z niedopitą herbatą oraz kartka papieru z wyraźnym podpisem: „Ten, który mnie skrzywdził, jest jednym z nas.” W dalszej części listu Franciszek własnoręcznie wpisał imię i nazwisko domniemanego sprawcy: kardynała Alessandra Vitelliego, prefekta Dykasterii ds. Doktryny Wiary.

Kim był kardynał Vitelli?

Kard. Vitelli był jedną z najbardziej wpływowych postaci współczesnego Watykanu. Uważany za konserwatywnego ideologa, niejednokrotnie sprzeciwiał się liberalnym reformom wprowadzanym przez Franciszka. Przeciwnicy oskarżali go o zakulisowe działania mające na celu zahamowanie postępującej transformacji Kościoła. Publicznie jednak kardynał zawsze okazywał lojalność i szacunek wobec Ojca Świętego.

Według informacji ujawnionych przez watykańskie źródła, Vitelli został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. Gwardia Szwajcarska, działając na polecenie komisarza Domenica Ruggieriego, dokonała aresztowania kardynała w jego prywatnych apartamentach. Zabezpieczono również dokumenty, komputery i telefony komórkowe. Vitelli nie stawiał oporu, ale odmówił składania zeznań.

Treść listu

Choć oficjalnie Watykan nie opublikował całej treści pozostawionego przez Papieża listu, część jego zawartości wyciekła do mediów. Jak podaje dziennik „Corriere della Sera”, Franciszek pisał:

„Jeśli to czytasz, oznacza to, że moje życie zostało zakończone przedwcześnie. Wiem, że prawda musi wyjść na jaw, nawet jeśli wstrząśnie Kościołem. Ten, który mnie skrzywdził, jest jednym z nas — kard. Vitelli. Mój duch nie zna gniewu, ale domaga się sprawiedliwości.”

Nie wiadomo, kiedy dokładnie list został napisany. Podejrzewa się, że mogło to nastąpić tuż po krótkim pobycie Papieża w szpitalu Gemelli w marcu, kiedy to doznał podejrzanych komplikacji zdrowotnych. Jeden z lekarzy miał zasugerować, że symptomy przypominały zatrucie pokarmowe, jednak wyniki badań zniknęły z systemu szpitalnego. Obecnie wszystkie te elementy są badane przez służby dochodzeniowe.

Zatrute zaufanie

Śledczy badają możliwość długofalowego planowania zamachu na życie Ojca Świętego. Jak twierdzą źródła wewnątrz Kurii, Papież w ostatnich miesiącach zachowywał się niespokojnie. Kilkukrotnie odwoływał spotkania z niektórymi kardynałami i wyraźnie ograniczył swój udział w publicznych wydarzeniach. Podczas jednej z ostatnich homilii powiedział: „Nawet wśród owiec zdarzają się wilki, które ubrały się w wełnę.” Wówczas słowa te uznano za metaforyczne. Dziś nabierają przerażającego znaczenia.

Zatrucie herbaty to jedna z głównych hipotez, które bada prokuratura. Niezależne laboratoria we Florencji analizują pozostałości w kubku i czajniku. Wyniki mają zostać opublikowane w ciągu kilku dni. Podejrzewa się, że mógł zostać użyty trudny do wykrycia alkaloid, który powoduje stopniowe osłabienie i duszności — objawy, które wpisywałyby się w dotychczasową diagnozę zapalenia płuc.

Reakcje świata

Gdy wieść o dramatycznej śmierci Papieża obiegła świat, reakcje były natychmiastowe. W Buenos Aires, rodzinnym mieście Franciszka, ludzie gromadzili się na ulicach, modląc się w ciszy. W Nowym Jorku tysiące zapaliło świece przed katedrą św. Patryka. W Polsce arcybiskup Wojciech Polak odprawił mszę żałobną w Gnieźnie, mówiąc: „Zabito proroka, który głosił Ewangelię miłości, nawet tam, gdzie była nienawiść.”

Watykan natychmiast ogłosił dziewięciodniową żałobę. Msze żałobne odbywają się codziennie w Bazylice św. Piotra, a ciało Papieża wystawiono na widok publiczny, by wierni mogli oddać mu hołd.

Kim był człowiek, którego zamordowano?

Papież Franciszek, urodzony jako Jorge Mario Bergoglio, był papieżem wyjątkowym. Jako pierwszy jezuita na Stolicy Piotrowej, pierwszy papież z Ameryki Południowej i pierwszy od ponad tysiąca lat, który nie pochodził z Europy, zainicjował epokowe zmiany.

Był papieżem prostoty — jeździł małym fiatem, mieszkał w skromnym pokoju i często odwiedzał ubogich. Potępiał kler za zbytnie przywiązanie do luksusu, bronił migrantów, apelował o ochronę środowiska i nawoływał do większej otwartości wobec osób LGBT. Jego papieskie hasło — „Miserando atque eligendo” („Spojrzawszy z miłosierdziem, wybrał”) — stało się symbolem jego pontyfikatu.

Tajemnicze milczenie Watykanu

Mimo ogromnego nacisku ze strony mediów, Watykan pozostaje oszczędny w słowach. Ojciec Federico Lombardi, rzecznik Stolicy Apostolskiej, jedynie potwierdził, że „prowadzone jest dochodzenie w sprawie okoliczności śmierci Ojca Świętego”, nie odnosząc się do roli kard. Vitelliego.

Nieoficjalnie mówi się, że wielu kardynałów sprzeciwia się publikacji listu Franciszka, obawiając się „rozerwania jedności Kościoła” i „publicznego skandalu, który może prowadzić do kryzysu wiary”. Jednak opinia publiczna żąda pełnej przejrzystości.

Co dalej?

Zgodnie z procedurą, po śmierci Papieża rozpoczął się okres Sede Vacante — bez papieża. Kardynałowie zbiorą się w ciągu 15–20 dni na konklawe, by wybrać nowego Biskupa Rzymu. Wśród potencjalnych następców wymienia się m.in. kard. Luisa Tagle z Filipin, abp. Marka Coleridge’a z Australii oraz kard. Petera Turksona z Ghany.

Niektórzy komentatorzy twierdzą, że śmierć Franciszka — i to w takich okolicznościach — stanie się punktem zwrotnym w historii Kościoła. Może to być początek nowej ery: albo odważnych reform, albo powrotu do konserwatywnych fundamentów. Wszystko zależy od tego, jaką drogę obierze nowy papież — i czy Watykan rzeczywiście będzie gotów stawić czoła prawdzie, którą Franciszek pozostawił w ostatnich słowach.

Leave a Reply