Co wydarzyło się na rynku w Końskich? “To nie była debata, to jarmark”

By | April 11, 2025

Fakt Polityka Co wydarzyło się na rynku w Końskich? Anna Siewierska: to nie była debata, to jarmark
Co wydarzyło się na rynku w Końskich? “To nie była debata, to jarmark”
Kamil Jaworski

Kamil Jaworski
Dziennikarz działu Polityka Fakt

Data utworzenia: 11 kwietnia 2025, 21:09.
Udostępnij
Przed debatą kandydatów na prezydenta transmitowaną przez TVP, Polsat i TVN24 w Końskich, na rynku tego miasteczka, swoją zorganizowała Telewizja Republika. — Nie nazywajmy tego debatą. To był wiec wyborczy Karola Nawrockiego. Wszystko było ustawione pod niego — analizuje dla “Faktu” prof. Anna Siewierska — politolożka z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Z ekspertką rozmawialiśmy także o tym, czy Rafał Trzaskowski zrobił dobrze, nie pojawiając się na scenie.

Prof. Anna Siewierska analizuje wydarzenia w Końskich.4
Zobacz zdjęcia
Prof. Anna Siewierska analizuje wydarzenia w Końskich. Foto: MARCIN WZIONTEK/SE/East News, Damian Burzykowski / newspix.pl
Świętokrzyskie miasteczko Końskie stało się w piątek 11 kwietnia, centrum politycznym Polski. To tutaj pierwotnie na debacie mieli spotkać się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Finalnie w Końskich pojawiło się więcej kandydatów. A przed debatą w TVP, Polsacie i TVN24, własne wydarzenie zorganizowała Telewizja Republika.

Kandydaci na prezydenta w Telewizji Republika. “Bardzo dobrze, że nie poszedł tam Rafał Trzaskowski”
Na rynku w Końskich, na scenie Telewizji Republika pojawili się: Krzysztof Stanowski, Karol Nawrocki, Marek Jakubiak, Szymon Hołownia oraz Joanna Senyszyn. Jak ocenia to politolożka prof. Anna Siewierska?

Tak ludzie powitali Nawrockiego w Końskich. Film nie kłamie

— Nie nazywajmy tego debatą. To był wiec wyborczy Karola Nawrockiego. Wszystko było ustawione pod niego. Pracownicy mediów, którzy mieli moderować tę dyskusję, nie panowali kompletnie nad tłumem, który zakrzykiwał i wygwizdywał innych kandydatów. Myślę, że Szymon Hołownia gorzko żałuje tego, że poszedł tam w roli “chłopca do bicia”. Bardzo dobrze, że nie poszedł tam Rafał Trzaskowski. To nie była debata, to był jarmark — mówi prof. Siewierska.