
Roman Giertych, polski adwokat i były polityk, w ostatnich latach znalazł się w centrum uwagi z powodu doniesień o jego inwigilacji oraz działań podejmowanych przez Naczelną Radę Adwokacką (NRA) w tej sprawie.
Inwigilacja za pomocą Pegasusa
W grudniu 2021 roku pojawiły się informacje, że telefon Romana Giertycha był wielokrotnie hakowany za pomocą systemu Pegasus. W odpowiedzi na te doniesienia, prezes NRA, adwokat Przemysław Rosati, skierował pisma do najwyższych przedstawicieli polskich władz, w tym premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego oraz ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, domagając się wyjaśnień w tej sprawie. Rosati podkreślił, że inwigilacja adwokata narusza tajemnicę adwokacką, która jest fundamentem zaufania obywateli do państwa i wymiaru sprawiedliwości.
Reakcja Naczelnej Rady Adwokackiej
Prezes NRA zaznaczył również, że kontrolowanie telefonu adwokata budzi poważne wątpliwości co do przestrzegania praw obywatelskich i zasad demokratycznego państwa prawa. Podkreślił, że tajemnica adwokacka jest nienaruszalna i jej przestrzeganie jest obowiązkiem władz publicznych.
Dalsze działania i kontrowersje
W kolejnych latach Roman Giertych pozostawał aktywny zarówno w sferze prawnej, jak i publicznej. W 2022 roku mecenas Giertych złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego oraz inne osoby, zarzucając im próbę wyrzucenia go z adwokatury na podstawie ujawnionych e-maili. Giertych wskazywał, że za takie działania grozi kara do 10 lat więzienia.
W 2024 roku Giertych ogłosił, że nowym sygnalistą w sprawach dotyczących wymiaru sprawiedliwości jest Arkadiusz Cichocki, były prezes Sądu Okręgowego w Gliwicach. Cichocki ujawnił kulisy dotyczące byłego sędziego Tomasza Szmydta, co potwierdziło wcześniejsze informacje medialne na ten temat.
Podsumowanie
Działania podejmowane wobec Romana Giertycha, w tym inwigilacja za pomocą Pegasusa oraz próby podważenia jego pozycji zawodowej, spotkały się z ostrą reakcją środowiska prawniczego, w szczególności Naczelnej Rady Adwokackiej. Podkreślano, że takie działania naruszają podstawowe zasady demokratycznego państwa prawa oraz podważają zaufanie obywateli do instytucji państwowych.