Według informacji ze sztabów kryzysowych, na które powołuje się lokalny serwis 24klodzko.pl, w wyniku powodzi trzy osoby poniosły śmierć w Lądku-Zdroju, a siedem w Stroniu Śląskim. Potwierdziła to Bogusława Przybyłowicz, rzeczniczka starostwa w Kłodzku.Katastrofalna powódź na Dolnym Śląsku – sytuacja w Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim
Tragedia powodziowa, która dotknęła Dolny Śląsk w listopadzie 2024 roku, pozostawiła za sobą ogromne zniszczenia i ludzkie dramaty. Wśród najbardziej poszkodowanych miejscowości znalazły się Lądek-Zdrój oraz Stronie Śląskie. Tysiące mieszkańców tych gmin walczą teraz z następstwami katastrofy, która zniszczyła ich domy, infrastrukturę i miejsca pracy.
Skala zniszczeń
W Lądku-Zdroju fala powodziowa dosłownie zmiotła zabytkowy most św. Jana z XVI wieku, będący jednym z symboli miasta. Zniszczone zostały także drogi, budynki i lokalne przedsiębiorstwa, odcinając wiele osób od źródeł dochodu. W Stroniu Śląskim powódź spowodowała ogromne straty w infrastrukturze komunalnej, szacowane na setki milionów złotych. Zniszczenia te są szczególnie dotkliwe dla małych gmin, których budżety nie są w stanie pokryć kosztów odbudowy.
Pomoc i wyzwania
Na miejscu działają służby ratunkowe, w tym strażacy, policja i wojsko. Mimo intensywnych działań wciąż pojawiają się trudności związane z brakiem wystarczającej pomocy finansowej. Lokalni przedsiębiorcy, zwłaszcza z branży turystycznej, apelują o długoterminowe wsparcie, podobne do tarcz antykryzysowych z czasów pandemii COVID-19. Brak turystów dodatkowo pogłębia kryzys ekonomiczny, a opóźnienia w przekazywaniu funduszy na odbudowę powodują, że wielu mieszkańców czuje się zapomnianych przez rząd
Przyszłość regionu
Odbudowa zniszczonych miejscowości wymaga współpracy lokalnych władz, rządu i mieszkańców. Planowane są akcje charytatywne oraz wdrożenie programów wsparcia, ale skala potrzeb jest ogromna. Dodatkowo, zbliżająca się zima może utrudnić prace remontowe, a mieszkańcy obawiają się kolejnych problemów związanych z brakiem odpowiedniej infrastruktury.
Katastrofa ta przypomina, jak istotne jest inwestowanie w systemy ochrony przeciwpowodziowej i wsparcie dla społeczności dotkniętych żywiołami. W tej chwili Dolny Śląsk liczy na pomoc, która pozwoli jego mieszkańcom stanąć na nogi i przywrócić życie do normy