Naomi Osaka wspomniała o Idze Świątek po odpadnięciu z turnieju w Toronto w drugiej rundzie, kiedy to Japonka ujawniła, że thriller na French Open przeciwko Polce “zrobił cuda dla mojej pewności siebie” i od tego czasu dużo bardziej wierzy, że może się poprawić jako zawodniczka, a także stać się silną siłą poza kortami twardymi.
Ponieważ Osaka ma na swoim koncie cztery tytuły wielkoszlemowe na kortach twardych, nie trzeba mówić, jak bardzo ta nawierzchnia odpowiada jej grze. Jednak przygotowując się do powrotu po ciąży, 26-latka jasno stwierdziła, że chce poszerzyć swoją grę i nauczyć się grać dobrze również na kortach ziemnych i trawiastych.
W tegorocznym sezonie na kortach ziemnych, Osaka była bliska dokonania prawie niemożliwego – pokonania Świątek na French Open. Ale ostatecznie, Osaka przegrała, mimo że miała prowadzenie 5-2 w trzecim secie i piłkę meczową, a Świątek wygrała ich mecz drugiej rundy 7-6 (1) 1-6 7-5.
Po tym meczu, Osaka dotarła do ćwierćfinału w ‘s-Hertogenbosch, co było jej pierwszym turniejem na trawie od 2019 roku.
„Wiesz, ten mecz z Igą zrobił cuda dla mojej pewności siebie, nie będę kłamać. Z optymizmem patrzę na przyszłoroczną grę na kortach ziemnych. Na trawę patrzę z dystansu (śmiech), ale jestem gotowa się uczyć, będę oglądać wiele nagrań Sereny. To raczej plan na przyszły rok. Myślę, że teraz skupiam się głównie na US Open, Azji, to są miejsca, gdzie czuję się najlepiej, więc, nie wiem, czekam na to z niecierpliwością,” powiedziała Osaka w Toronto.
Osaka o walce z wątpliwościami, ale nadal stawianiu sobie wysokich celów
W środę, Osaka łatwo pokonała byłą wiceliderkę rankingu, Ons Jabeur, 6-3 6-1 w meczu, który miał być jednym z najbardziej wyrównanych spotkań pierwszej rundy w Toronto. Podczas tego meczu, japońska czterokrotna mistrzyni wielkoszlemowa grała na najwyższym poziomie – przełamała Tunezyjkę czterokrotnie i nie musiała bronić ani jednego break pointa.
Jednak tuż po zagraniu meczu, który przypominał jej formę z czasów, gdy wygrywała wielkie szlemy, Osaka nie zdołała powtórzyć tego następnego dnia, gdy Elise Mertens, zajmująca obecnie 35. miejsce w rankingu, pokonała ją 6-3 6-4 w drugiej rundzie w Toronto.
Zapytana o swoją dominującą grę przeciwko Jabeur, Osaka – obecnie notowana na 199. miejscu na świecie – podkreśliła, że nadal ma wielkie cele, ale przyznała też, że jest perfekcjonistką, co prowadzi do wątpliwości.
„Tak, wiesz, trzeba mierzyć wysoko (śmiech). Niestety, zawsze cierpiałam na perfekcjonizm i dużo w siebie wątpię, ale myślę, że przechodząc przez ten proces i doświadczając naprawdę trudnych porażek, wiele nauczyłam się o sobie i odkryłam, że naprawdę kocham tę grę i jestem gotowa zrobić wszystko, aby dojść tam, gdzie czuję, że zasługuję być. Wiem, że będzie jeszcze wiele trudnych porażek, ale mam nadzieję, że tak, mam nadzieję, że wrócę do pierwszej dziesiątki,” zauważyła Osaka.