Aryna Sabalenka wprost: mam nadzieję, że już nie będę musiała tego przeżywać

By | August 10, 2024

Aryna Sabalenka pokonała Katie Boulter i awansowała do ćwierćfinału turnieju w Toronto. W niedawnym wywiadzie Białorusinka opowiedziała o tym, jak czuje się po kontuzji i o tym, jakie cele stawia sobie na resztę sezonu.

Przypomnijmy, że Aryna Sabalenka nie mogła w tym roku zagrać na Wimbledonie z powodu kontuzji barku. Trzecia zawodniczka świata wróciła już jednak do gry i – po starcie w Waszyngtonie – walczy o punkty w Kanadzie. 25-latka przyznała, że ponad miesięczna nieobecność w rozgrywkach, którą wymusił uraz oraz sama gra po przerwie, były dla niej trudnym doświadczeniem.

– To było coś nowego, ale mam nadzieję, że nie będę musiała już tego przeżywać. Pierwszy turniej po kontuzji zawsze jest skomplikowany, bo zbyt mocno siebie chronisz i starasz się nie zrobić za dużo, by znów nie uszkodzić barku. Przez to czułam duże napięcie. W Waszyngtonie byłam obolała, więc potem postawiliśmy na regenerację i rozciąganie. Zrobiliśmy naprawdę dużo w kwestii mojej mobilności i elastyczności ruchów. Moje ramie ma się dobrze, już nie boję się o kolejną kontuzję i mogę dać z siebie wszystko. Mój umysł jest wolny od tego zmartwienia, skupiam się tylko na rywalizacji.

Następnie Arynę zapytano, jakie zadania stawia sobie samej na ostatnią część sezonu 2024.

– Sądzę, że lepiej mi idzie, gdy nie wyznaczam sobie żadnych celów (śmiech). Wolę stawiać małe kroki i po prostu poprawiać moją grę. Chcę robić tyle, ile mogę w danym momencie. Tenis bywa podstępny, a twoje samopoczucie może zmienić się z dnia na dzień. Trzeba umieć sobie z tym radzić. Ten rok jest zupełnie inny, między innymi z powodu mojego miejsca w rankingu oraz Wimbledonu, który musiałam opuścić. Każda z nas ma swoje wielkie marzenia, ale lepiej dochodzić do nich powoli i systematycznie, osiągając małe sukcesy.

– W Australii starałam się nie myśleć o tym, że bronię tytułu i po prostu pokazywać najlepszy tenis w każdym meczu. Na początku było ciężko, ale potem zrozumiałam, że muszę skupić się na sobie, bo tylko wtedy zaprezentuję to, na co naprawdę mnie stać – podsumowała Sabalenka.

W ćwierćfinale w Toronto Aryna Sabalenka zagra z Amerykanką Amandą Anisimovą.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *