Qinwen Zheng przyznała, że mecz przeciwko Idze Świątek w półfinale na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu był dla niej wyjątkowy. Zheng zapisała się na kartach historii 3 sierpnia, kiedy stała się pierwszą chińską singlistką (kobietą lub mężczyzną), która zdobyła złoty medal olimpijski.
Zheng pokonała w finale Chorwatkę Donnę Vekić 6-2, 6-3, aby sięgnąć po mistrzostwo. Wcześniej oczekiwano, że przegra w półfinale z liderką rankingu Świątek, która jest czterokrotną mistrzynią French Open.
Iga Świątek: Przyszła G.O.A.T 🐐😍
Jednak pięciokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema nie sprostała Chince w pierwszym secie i musiała ciężko walczyć, aby uniknąć porażki, dając trudny opór w drugim secie. Ostatecznie Zheng zwyciężyła, wygrywając mecz wynikiem 6-2, 7-5.
Złoty medal olimpijski zajmuje szczególne miejsce w sercach zarówno Zheng, jak i Świątek, które obie marzyły o tym, aby uczynić swój kraj dumnym. Zheng na konferencji prasowej ujawniła, jak jej nastawienie pomogło jej pokonać Polkę oraz wygrać epickie mecze trzysetowe z Emmą Navarro i Angelique Kerber w trzeciej rundzie i ćwierćfinale.
Ale jest we mnie siła, która mnie powstrzymuje i po prostu czuję, że nigdy się nie poddaję podczas tych igrzysk. Nie wiem dlaczego, bo po prostu pozwalam meczowi odejść. Ale na tych igrzyskach po prostu trzymałam się i walczyłam, i w końcu mi się udało. A szczególnie pokonanie Świątek wiele dla mnie znaczy, bo przegrałam z nią sześć razy.