— Iga nie jest najbardziej towarzyską osobą w damskim tourze i myślę, że zmaga się z własnymi lękami — powiedział w rozmowie ze Sport.pl Jared Jacobs, były trener Danielle Collins. Ostre słowa, w jakich Amerykanka wypowiedziała się o Idze Świątek, wciąż odbijają się szerokim echem.
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
DODAJ KOMENTARZ
— Powiedziałam Idze, że nie musiała być nieszczera w sprawie mojej kontuzji. Wiele rzeczy dzieje się przed kamerami i jest wielu ludzi z mnóstwem charyzmy. Wychodzą i w jeden sposób zachowują się przed kamerami, a w inny sposób w szatni — mówiła Danielle Collins. Te słowa z igrzysk olimpijskich i mowa ciała Amerykanki, bezpośrednio po meczu z Igą Świątek, gdy podeszła do Polki i w dość zdecydowany sposób zaczęła jej coś tłumaczyć, wywołały burzę.
Amerykanka zarzuciła Polce brak szczerości w związku z kontuzją, która zmusiła Collins do poddania meczu. Jej zachowanie wywołało szeroką dyskusję zarówno w Polsce, jak i w USA. Ćwierćfinałowe starcie pomiędzy Igą Świątek a Danielle Collins przyniosło zatem nie tylko sportowe emocje, ale również kontrowersje.
Zobacz również: Wygonił ojca z trybun. Dostał karę i wpadł w szał! Wypalił prosto z mostu
Collins skreczowała przy stanie 4:1 dla liderki rankingu. Pod koniec drugiego seta, krzyczała też w kierunku Igi Świątek, aby ta nie przedłużała momentu, gdy odbiera serwis.
“Świątek? Na pewno nie powiedziała Danielle nic, co powinno ją zaniepokoić”
Wytłumaczyć jej zachowanie postanowił były szkoleniowiec zawodniczki, Jared Jacobs, z którym porozmawiał Sport.pl.
— Trudno mi powiedzieć dokładnie, dlaczego Danielle tak się zdenerwowała. Z powodu przegranej? Może czuła się zakłopotana, schodząc z tak wielkiego kortu w ćwierćfinale igrzysk z powodu kontuzji? Nie rozmawiałem z Danielle, od kiedy przestaliśmy razem pracować, więc to tylko moje przypuszczenia, ale ta historia wcale mnie nie zaskakuje — powiedział.
Zobacz również: Hubert Hurkacz musiał opuścić kort. Na powrót do gry jeszcze zaczeka
— Na ile znam Danielle, to wiem, że czasami mogą jej przeszkadzać absolutnie niegroźne rzeczy, a potem nie myśli o niczym innym. Iga nie jest najbardziej towarzyską osobą w damskim tourze i myślę, że zmaga się z własnymi lękami. Danielle mogła to zinterpretować jako nieuprzejme lub nieszczere zachowanie. Niemniej zawsze uważałem Igę za miłą osobę. Na pewno nie powiedziała Danielle nic, co powinno ją zaniepokoić — dodał.
Póki co Collins wycofała się z turnieju WTA 1000 w Toronto, w którym Iga Świątek nie startuje. Od czasu wywołania burzy publicznie się nie odzywała. Zrobiła to dopiero teraz. Na Instagram wrzuciła post opatrzony kilkoma zdjęciami z koleżankami z amerykańskiej reprezentacji tenisowej, które wystąpiły w igrzyskach. W tym gronie znalazły się m.in. Jessica Pegula oraz Coco Gauff. “Najlepsze wspomnienia z tą grupą ludzi” — skomentowała Collins.