Magda Linette nie była w stanie sprawić niespodzianki i przegrała w drugiej rundzie prestiżowego turnieju WTA 1000 w Toronto z Emmą Navarro. Przedmeczowa faworytka nie dała naszej tenisistce większych szans, wygrywając pewnie 6:2, 6:4. W drugim secie kibice obejrzeli aż pięć przełamań z rzędu!
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
DODAJ KOMENTARZ
Polka udanie rozpoczęła rywalizację w Kanadzie, pokonując w pierwszej rundzie Rebeccę Marino 6:3, 6:4. W czwartek czekało ją jednak znacznie trudniejsze zadanie, czyli rywalizacja z rozstawioną z “8” Amerykanką.
I już pierwszy gem pokazał, że nasza reprezentantka będzie musiała pokazać swój najlepszy tenis. Po długiej i zaciętej batalii Navarro przy trzecim break poincie przełamała poznaniankę, wychodząc na prowadzenie 1:0. Linette nie była w stanie odrobić tej straty, a dodatkowo piątej partii znów straciła podanie i zrobiło się 1:4.
Zobacz także: Wielka sensacja! Rosjanin żegna się z turniejem. A był faworytem
Amerykanka spokojnie kontrolowała uzyskaną przewagę i w swoich gemach serwisowych nie pozwalała Polce na równorzędną walkę. Ostatecznie, po 40 minutach gry, przedmeczowa faworytka zamknęła seta, zwyciężając bez większych problemów 6:2.
2:6 w pierwszym secie. A później festiwal przełamań. I porażka Magdy Linette
Druga odsłona rywalizacji rozpoczęła się od serii przełamań. Gdy tylko 23-latka odbierała podanie Linette, to ta natychmiastowo rewanżowała się tym samym. Taki stan utrzymywał się do wyniku 3:3. W siódmym gemie zawodniczka z USA po raz kolejny wygrała przy serwisie rywalki, ale tym razem Polka nie była w stanie skutecznie odpowiedzieć.
Emma NavarroEmma Navarro (Foto: Robert Prange / Contributor / Getty Images)
To spowodowało, że Navarro znalazła się gem od wywalczenia awansu. W następnej partii Polka zdołała jeszcze zbliżyć się z rezultatem, ale w kolejnej, przy podaniu Amerykanki, choć prowadziła 30:0, a następnie 40:30, musiała już uznać jej wyższość i po trzeciej piłce meczowej pogratulować zwycięstwa.
Zobacz również: Zwycięstwo wielkiej rywalki Igi Świątek. Miała jednak swoje problemy
W następnym etapie WTA 1000 w Toronto 23-latka zmierzy się z Martą Kostjuk. Ukrainka w meczu drugiej rundy pokonała swoją rodaczkę, Elinę Switolinę 6:2, 2:6, 6:2.