Psycholog Igi Świątek zabrała głos po medalu IO. “Odbieranie autonomii”

By | August 3, 2024

– Niektórzy nazywają Igę “skarbem narodowym”. To w pewnym sensie odbieranie sportowcowi autonomii i szansy, aby mógł zrobić coś dla siebie – tłumaczy Daria Abramowicz. Psycholog Igi Świątek zabrała głos po zakończonych dla polskiej tenisistki igrzyskach olimpijskich.

Iga Świątek zdobyła dla Polski pierwszy w historii medal igrzysk olimpijskich w tenisie. Odczuwała jednak, podobnie jak polscy kibice, ogromny niedosyt, ponieważ celem było złoto, a tenisistka z Raszyna wyjedzie z Paryża z brązem.
Nie zdawałam sobie sprawy, jak głęboko we mnie tkwiło to, że chciałam zdobyć ten medal nie tylko dla siebie, ale i dla kraju, dla mojego teamu, dla wszystkich – mówiła Polka po wygranym meczu o 3. miejsce ze Słowaczką Anną Karoliną Schmiedlovą.
Zobacz również: Iga Świątek na igrzyskach się przekonała. Jej klon to zagrożenie na lata
Teraz na łamach “Rzeczpospolitej” głos zabrała Daria Abramowicz, psycholog Igi Świątek.

– Niektórzy nazywają Igę “skarbem narodowym”. To w pewnym sensie odbieranie sportowcowi autonomii i szansy, aby mógł zrobić coś dla siebie. Trudno jednak coś zrobić z zewnętrznymi oczekiwaniami, które rosną wraz z poziomem oraz skalą sukcesu. Tak wygląda świat. Możemy jedynie szukać strategii, aby nimi zarządzać i odnajdywać siebie – powiedziała.

Daria Abramowicz zdradza plany Igi Świątek
Na pytanie dziennikarza, czy wieczór po przegranym półfinale, kiedy jasne się stało, że złotego medalu Świątek nie zdobędzie, był najtrudniejszym we współpracy z Igą, Abramowicz odpowiedziała: “Chyba tak”.
– Czasami potrzebujemy doświadczenia, jakiegoś trudnego bodźca, aby skonfrontować się z pewnymi rzeczami. Zdarzają się sytuacje, które uświadamiają nam, że jednak nie wiemy czegoś o sobie, o życiu, a dla sportowca, który w tak młodym wieku dochodzi do takiej pozycji i takiego sukcesu, takie lekcje są cenne – dodała psycholog, która powiedziała też o najbliższych planach najlepszej tenisistki na świecie.

– Mamy plan, potrzebujemy czasu na regenerację we wszystkich obszarach. Zostaniemy kilka dni w Paryżu, bo jako zespół chcemy Idze umożliwić, aby obejrzała igrzyska. Nie wracamy już do kraju, tylko lecimy prosto do Stanów Zjednoczonych – ujawniła Abramowicz w rozmowie z “Rzeczpospolitą”.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *